Pamiętam, że przerabiając jeszcze w szkole podstawowej Małego Księcia, mówiono nam, że lektura ta, jest zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Polecono nam przeczytać ją ponownie za jakiś czas, bo książka ta ma niezwykłą moc i może być odbierana zupełnie inaczej przez tę samą osobę, w zależności od jej wieku.
Myślę, że ta prawda nie traci swej mocy w przypadku innych lektur - tych bardziej lub mniej poważnych. Zawsze może się przecież zdarzyć, że w zależności od naszej wiedzy, doświadczeń, przeżyć, zwracamy uwagę na zupełnie inne elementy tego samego dzieła. To tak, jakbyśmy czytali coś zupełnie innego i nowego - to wspaniałe odkrywać stare rzeczy na nowo, prawda ?
Ostatnia lektura starego, "kultowego" komiksu " Thorgal - Między Ziemią a Światłem" dostarczyła mi nowych przemyśleń na temat zmian kulturowych jakie dokonały się w społeczeństwie europejskim w ciągu ostatnich 30 lat. Zmiany mają dotyczyć podejścia do wychowania dzieci i podejścia do ich karcenia.
Na jednej ze stron w/w komiksu rozgrywa się taka oto scenka :
Bardzo nieletni Jolan został ogłoszony spadkobiercą władcy plemienia XinJingów, co w efekcie małemu dziecku daje w zasadzie nieograniczoną władzę. Jak w tym wszystkim wypada władza rodzicielska nad dzieckiem Thorgala i Aaricii ? Całkiem blado. Jolan manipulowany przez dworskie otoczenie, ośmiela się, mówiąc ogólnie, pyskować rodzicom.
W pewnej chwili Jolan odzywa się do taty tymi słowy: "..Gdyż to ja ,nie ty odziedziczyłem moce gwiezdnego ludu. To dowodzi, że jestem wart więcej od Ciebie i że masz mnie słuchać"
Odpowiedź taty jest jedyna słuszna, jaka może być, w wyniku czego, mały Jolan poznaje prawdziwą "moc", jaką może się pochwalić każdy rodzic:
Warto wspomnieć, że komiks został opublikowany po raz pierwszy w 1988 roku, czyli nie tak dawno. Nie ulega wątpliwości, że autorzy w tej scenie mają aprobujący stosunek do karcenia dzieci, poprzez danie klapsa na goły tyłek. Jak wiele się zmieniło od tamtego czasu w naszym społeczeństwie, które jak opętane lansuje "bezstresowe wychowanie dzieci" i demonizuje każdy przejaw prób prostowania niezdrowych zachowań pociech wobec rodziców.
To bardzo pouczająca i ciekawa scena,na którą autorzy poświęcili całą stronę komiksu Thorgal. Wygląda ona tak:
Jeszcze w latach 80-tych i na początku 90-tych klaps nie był przemocą wobec dziecka. Dzisiaj ultra-poprawne społeczeństwo ma zupełnie odmienne zdanie na ten temat.
Kiedyś, czytając ten komiks na początku lat 90-tych nawet nie zwróciłam uwagi na tę scenę; dzisiaj już tak, bo czasy się zmieniły i kilka kadrów mówi to czytelnikowi bardzo dobitnie.
Tutaj inna scena, inna tematyka - bardzo podał mi się zwrot użyty przez Thorgala "siedzi na swoim złocie jak szczur na trupie"
Wszystkie skany pochodzą z komiksu Thorgal wydanego przez Hachette w 2014 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz