Kilka zdjęć z mojego spacerku po Warszawie. To zdjęcia z lipca, kiedy urzekła mnie atmosfera parkowa, lampy i ciepłe letnie powietrze przypomniały mi wiersze Gałczyńskiego i nie mogłam się oprzeć i musiałam to zrobić... Zdjęcia nigdy nie oddadzą tej atmosfery. Kocham letnie spacery i uwielbiam Ogród Saski. Także tuż po burzy (ostatnie zdjęcie).
miejsce to nie było od początku poświęcone komiksom, ale teraz mam fazę na komiksy...być może za 2 lata zacznę pisać o pomidorach lub klockach drewnianych, ale dzisiaj na topie są X-Men, Avengers, Batman, Superman....superbohaterowie wracają do mnie falami co jakiś czas....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz