
Film mnie dosłownie powalił....po raz pierwszy w życiu zasnęłam w kinie. Grafika jest piękna ale tylko książkę wspominam dobrze. Niestety nie wszystko złoto, co się świeci i nawet wielkie nazwisko Neila nie zdziałało tu cudów (poza tym jednym, że mnie ściągnęło na salę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz