poniedziałek, lipca 27, 2009

la madre degli stupidi e' sempre incinta

Que bello : la madre degli stupidi e' sempre incinta
Matka głupich jest zawsze ciężarna !!!!!

Boskie.
(znalezione w komentarzach Pesidente del Consiglio Silvio Berlusconiego
http://silvioberlusconi.splinder.com/

niedziela, lipca 26, 2009

Poland Łódź Lodz SLUMS in The Heart of Europe Slamsy w sercu Europy


























I am ashamed writing this but whenever I arrive to Łódź I cannot belive what I see. Maybe at first sight you could think it is a city like many other cities
a bit neglected and a bit dirty. The worse is the fact that the deeper you go the worse you see. Uncomplete sidewalks und gutterpipes torn up are drop in an ocean.
Even the main "Boulevard" for pedestrians leaves much to desire while the front elevations are quite acceptable (after being repainted and restored) the brief
looking into the courtyards just behind the gate are usully appllaing just as if you be instantly transported from Paris to Bangladesh. The walls are hardly painted
or in very unskilfull manner; paint and wall structure are falling apart and coming off. Two different worlds. Taking look to the neighbouring streets leaves
you even more perplexed unveiling their post-war lookout. Uncared of, dirty, und repelling; I have never seen any other Polish city with so many caution plates sayin:
"caution, risk of collapsing ! access forbidden". The apartament houses are in deplorable condition - and belive or not it all refers to the 100-year buildings or
older - all of them should be listed in national registry of historic monuments; but who cares - the houses in very bad condition are supported by some
wooden constructions or just pulled down. It all happens in the center of Europe. Łódz could be the most beautiful city of Poland if only we could force ourselves
to help it. There are building of XIX and XX century - Art Nouveau, ARt Deco and Eclectism - it is all we have left after II World War and what Hitler and Stalin
did not manage to finish we are trying to complete by commiting architectural suicide. Staircases are pissed all over, open for onlookers and drunkards, beggars.
The precious architectural elements disappear stolen by smugglers who try to pass them off or just sell it as raw material. People flee from there. no wonder -
the city is poor and dangerous. It's the worse augury for a city. The courtyards
are empty and look abandoned - only the poorest people stay here. The thing I am most afraid of is that foreign emigrats start to settle here
and they just care for nothing. Sorry to say that but look-for-bread-incomers never care for the surroundings. łódź is the treasure but becomes the nestle of devil.

sobota, lipca 25, 2009

nietykalny - wiersz poezja

i spotkałam Cię u kresu dni
jak nietykalny bóg stałeś,
gdy Cię tak dostrzegam w roztopionym od słońca tramwaju
nogi nie chcą mnie nosic i dreszcz mnie zakuwa w kajdany
a Ty jak mój demon się śmiałeś i paląc mocne
tłumaczyłeś coś w gestach, a dym się sączył skrobiąc bałwany
i w obłokach obłędnych odpływam na bali
a wokół mnie jest morze marzeń
i słyszę głosy, co milkną w żelazie
kół toczonych torami
a za szybą spokój, jesień, deszcz i wiatr hula czasami
a Ty mnie u kresu dni nie doprowadź do szaleństwa,
chcę się napic herbaty
chcę spokojnie zasnąc do pracy

Europa - Myślałam, że to kraj. Głupia Blondynka śmieszne filmiki, jaja video

piątek, lipca 24, 2009

actors and actresses from Hollywood


celebrity and hollywood postcards


sobota, lipca 11, 2009

EX Libris von ejm2000 - Probe Marlene Dietrich


Ich habe Ex Libris gemacht ....glaube ich schoen .... nicht sicher ob ich ihn nutzen werde .

Wiersz Powrót I - Stary Wariat

W dzień, jak dziś - On sobie wisiał za oknem na łapach
jak zegar na ścianie, i cmokał wolniutko
i skromnie – jego chrzęst słyszałam rzadko
noc pachniała dorodnie, tajemnicą i pytaniem o swój zapach
świat wyglądał jak migotliwa zabawka
a ja byłam lalką
***
z zielonego drzewka łowiono włosy aniołom
i w zastępstwie słow
widziałam rzeczy piękne
czułam rzeczy mądre
były takie duże, większe ode mnie
i miały własne oczy
i buzie, jak ogromne wiśnie
***
słońce to był taki owoc
o smaku koła
a chmury to policzki, podkrążone na obu czołach
wazon to magiczny garnek
a czołg – samochodzik z trąbą
lub gąsienica z garbem
***
Z Trybuny Ludu taki śmieszny pan w okularach
przyglądał mi się poważnie
i ja go niezgrabnie szkicowałam
i nie był nawet obrażony
na nos za duży, ciut wąskie ramiona
***
i było jeszcze tyle innych spraw, kwestii
dla których nazwy dzisiaj poznikały
zapomniałam ich kształty, i że miały piegi
i nie wiem czy naprawdę kiedyś istaniały
***
świat wyglądał troszkę inaczej
cóż, byliśmy mali
a on troszkę zgłupiał przez te lata
posunął się, postarzał i zdziwaczał

Brigitte Bardot Marilyn Monroe Charlie Chaplin Juego de Cartas Antiguas Cartes Cards Playing








Alguans cartas antiguas del 1983 publicadas como juego de cartas con estrellas del cine.

see