środa, września 18, 2013

Był sobie Logan - niezapomniane momenty Wolverine'a - subiektwnie o Rosomaku

Wolverine jest gościem nie do zdarcia - udowodnił to on sam i to na tysiąc sposobów, ale i udowodnili to też wydawcy, scenarzyści i rysownicy, wielokrotnie i niezmordowanie eksploatując postać w różnych swoich coraz to nowszych produkcjach . I nawet mimo to, że nie wszystkie te produkcje były udane, Wolvie nie zdarł się, a nawet i nie zakurzył. I mimo, że się nie oszczędza w żadnym komiksie, pali jak parowóz, pochłania piwo jak Smok Wawelski Wisłę,  to wciąż jeszcze może i bezpardonowo wywija swoimi ostrzami z adamantium. A trzeba pamiętać, że Logan swoje latka ma, zdrowo ponad 100 :).

Przyznam, że nie śledzę wszystkich ruchów Wolverine 'a w Universum Marvela, a to z tak prostego powodu, jak brak czasu; piszę to na wypadek, gdyby moje następujące spostrzeżenie nie było zgodne z prawdą, a brzmi ono następująco: Im komiksowi twórcy więcej miejsca poświęcają Loganowi w swoich produkcjach, tym większemu spłyceniu ulega ta postać. Takie mam subiektywne odczucie, po lekturze komiksów z ostatnich lat. Niestety w tych poznanych przeze mnie pozycjach najwięcej miejsca zajmują ból, cierpienie, przemoc. Oczywiście są to bardzo ważne elementy scenariusza, ale nie powinny być dawkowane w tak przytłaczającej ilości. W ostatnich latach, za sprawą swych twórców Wolverine stał się maszynką do cięcia mięsa, przez co takich obrazków, poza fanami Rosomaka, chyba nikt już nie pamięta:
Wolverine jakiego nie pamiętamy :) Czułe "Do zobaczenia", tutaj w X-Men Essential tom. 2, wydanie Mandragora. pierwotnie X-Men nr 120 z 1979
To jest jedna z twarzy Wolverine'a, na które warto czekać latami , żeby powiedzieć " You've made my day" :). Dla mnie jest to debeściak w swojej kategorii. Gdybyśmy widzieli takiego słitaśnego Logana w każdym komiksie, pewnie by się nam szybko przejadł. Na szczęście twórcy nie słodzą aż tak bardzo, ale za to popadają w drugą skrajność i serwują prawie wyłącznie takie obrazki:

Wolverine, Wróg Publiczny, Tom 2, Mucha Comics
Okej, może nie jest to tak do końca prawda. Logan wydaje się "normalnieje" w grupie, czyli najczęściej w regularnych numerach X-men , występując jako jeden z mutantów Xaviera. Gdy tylko scenarzyści poświęcają mu jakieś samodzielne numery, Rosomak dostaje nagle małpiego rozumu i przez większość czasu spędzonego na wizji robi z otoczenia mielone.
Gwałtowna natura Wolverine 'a jest częstym pretekstem do umęczania go cieleśnie  i umysłowo. We "Wrogu Publicznym" scenarzyści po raz kolejny odbierają Loganowi pełnię władz nad własną osobą, by mógł sobie poszaleć bez wyrzutów sumienia, bez grzechu i do syta. W ten sposób, w pierwszej części Logan robi rozróbę na konto tych "złych", a gdy w drugiej części dowiaduje się co zrobił  w pierwszej, jest tak wkurzony, że znowu zaczyna jatkę, ale tym razem w jedynym słusznym i uzasadnionym celu.

Obecnie jestem na etapie przewracania pierwszych Essentiali z X-men,  które pewnie dla wielu osób mogą stanowić jedynie komiksową ciekawostkę. To prawda, wydania te (oryginały z których zrobiono przedruki) powstały w zupełnie innych czasach, więc pewna archaiczność formy i treści jest nieunikniona. Mimo, że wiele z tych historii to w istocie bardzo proste opowieści, to występujący tam bohaterowie wydają się być bardzo dobrze naszkicowani, zaryzykuję stwierdzenie, znacznie lepiej niż postaci  współczesnych komiksów. Zachwyca mnie bardzo subtelna natura bogini burz i piorunów, nieśmiałość i płochliwość Nightcrawler 'a, kontrastująca z jego diabelską fizycznością - zabieg na pewno celowy scenarzystów, no i oczywiście skomplikowana postać Wolverine 'a,  który odkrywa w tamtych starych komiksach wszystkie światła i cienie swojego oblicza.

Poniżej wrzucam trochę skanów pochodzących z X-Men z drugiej połowy lat 1970-tych i początku 1980-tych,. To są twarze Wolverine'a, którego uwielbiam.


1. Wolverine posłuszny :) Brzmi to pewnie trochę jak "gorzki cukier", ale takie rzeczy się zdarzają. Wolverine zazwyczaj robi co mu się akurat w danym momencie zamarzy i nie przyjmuje rozkazów od nikogo, ale są od tej reguły wyjątki. Jeżeli rozkaz jest wydawany przez kogoś, do kogo Rosomak ma słabość, jak Jean Grey dla przykładu, to potulnie go wykona.

Okazja jedna na milion - Logana zamurowało (i mnie także).... :)


2. Częściej można liczyć jednak na takie zachowanie...tutaj : miłe powitanie profesora Charles'a Xaviera. ...


3. Wolverine wkurzony nr 1 "właśnie się wkurzyłem i bardzo to lubię". To mój ulubiony Wolverine - zadziorny, pewny siebie, wymachujący pazurkami  i do ran kłutych  i szarpanych, dorzucający cięte żarciki za friko :) 
  
to już klasyk - Wolverine sam przeciwko wszystkim .....
The Dark Phoenix Saga, Claremont John + Byrne + Logan = The Best Team Ever, The Dark Phoenix Saga, polskie wydanie Hachette, Wielka Kolekcja Komiksów Marvela, Tom 6 , Mroczna Phoenix 

4. Wolverine wkurzony nr 2  "właśnie mnie wpieniłeś na maxa .......".  Tutaj niech się chowa kto może, berserk szarżujący w amoku to mało, żeby określić stan w jakim się znajduje Logan..... .  

...po prostu leci do przodu i tnie jak popadnie, bez względu na konsekwencje.......

4.b. Wśród różnych wersji wkurzonego i napierającego Wolverine'a, możemy wyróżnić podtypy, jak np.  Wolverine "zmów paciorek"


5. Wolverine coach; Każdy Cyryl ma swoje metody, a oto dydaktyczne metody Logana. Motywacja to podstawa. 



6. Wolverine mało znany .......zakochany i romantyczny :))) 
....czy ktoś tak jeszcze rysuje komiksy, jak John Byrne ? 


Logan kupuje kwiaty dla leżącej w szpitalu Jean Grey, jednak na miejscu okazuje się, że przy Jean czuwa już cała drużyna X-Men. Na widok swoich kolegów,  Logan pośpiesznie pozbywa się bukieciku utylizując go w szpitalnym koszu.

7. Wolverine, subtelny podrywacz :) Działo się w Japonii....


Absolutnie uwielbiam ten fragment :))) Zauroczony Rosomak daje pięknej Mariko chryzantemę na pożegnanie ......


Wolverine zdecydowanie nie jest tutaj sobą ....

8. Wolverine dżentelmen :)  Logan może jest narwany, ale nie toleruje bicia kobiet....a zwłaszcza jednego rudzielca ..... .

9. Wolverine pomocna dłoń;) Jeżeli sukienkę chce skrócić dziewczyna, niech idzie po pomoc do Wolverine 'a.

10.  Jak się należy zwracać do Profesora X ....


11. Wolverine psycholog i sztuka persfazji ....

The Dark Phoenix Saga, polskie wydanie Hachette, Wielka Kolekcja Komiksów Marvela, Tom 6 , Mroczna Phoenix


12. Wolverine wpada z niezapowiedzianą wizytą .....uwielbiam ostatni kadr z Nightcrawlerem :)))


13. Kodeks Wolverine 'a 


14. Wolverine jako wspaniały przyjaciel i ostatnia deska ratunku, w popisowym numerze Nightcrawlera :)))



Aby właściwie ocenić klasę tego humoru, najlepiej zderzyć go ze współczesnością; oto fragment New X-Men Imperialni (Hachette, 2013, T. 21), który nabyłam i przeczytałam wczoraj,  pierwsza lepsza "zabawna" scenka, et voilà
The New X-Men "Imperialni", Logan ratuje nową mutantkę i ma pełne .....roboty .......
Czy takie sceny mogą kogoś bawić ? Może, ale dla mnie to ciężki humor. Odradzam lekturę przy posiłku.

Do zobaczenia :) 



Skany wykorzystane w poście pochodzą z 
The Essential X-men Vol 1., Giant Size X-men nr 1 
Essential X-men, tom 2, Mandragora
X-Men, Mroczna Phoenix, Wielka Kolekcja Komiksów Marvela Hachette, tom 6, 2013
Wolverine - Wróg Publiczny, tom 2, wydanie Mucha Comics
New X-men Imperialni, Wielka Kolekcja Komiksów Marvela Hachette, tom 21, 2013

Brak komentarzy:

see

Archiwum bloga